FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 
Kredyt hipoteczny we frankach, czy w złotych?
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Nieruchomości Strona Główna -> Kredyty hipoteczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Weronika
Moderator
Moderator


Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 237
Skąd: Szwecja

PostWysłany: Wto Sty 22, 2008 6:03 pm    Temat postu: Kredyt hipoteczny we frankach, czy w złotych? Odpowiedz z cytatem

Decyzja jest piekielnie trudna! Nie ma jasnowidza, który przewidziałby nie tylko oprocentowanie kredytów i kursy walut, ale także twoje zarobki za 10 czy 15 lat.
Po szwajcarską walutę najchętniej sięgają ci, którym zależy na płaceniu jak najniższych rat. Kredyt we frankach jest bowiem wciąż sporo tańszy od złotowego. Paweł Majtkowski z firmy brokerskiej Expander policzył nam, że np. miesięczna spłata 20-letniego kredytu w wysokości 150 tys. zł, który kosztuje 6 proc. w skali roku, wynosi ok. 1075 zł. Natomiast za kredyt we frankach, którego oprocentowanie wynosi 4 proc., zapłacimy co miesiąc ok. 933 zł.

Uwaga! Możesz się zetknąć z różnymi określeniami kredytu w obcej walucie, np. kredyt denominowany w obcej walucie, kredyt walutowy albo kredyt denominowany. Za każdym razem pożyczasz i spłacasz równowartość w złotówkach według aktualnego kursu, który obowiązuje w danym banku.

We frankach pożyczysz mniej


Jeszcze rok temu kredytobiorcy, którzy decydowali się na franka, nie tylko płacili mniejsze raty, ale mogli też liczyć na wyższą ocenę zdolności kredytowej, a w konsekwencji wyższy kredyt (bo im rata jest niższa, tym więcej zostaje na inne wydatki). Jednak w lipcu 2006 r. banki podniosły poprzeczkę dochodów dla osób decydujących się na kredyt walutowy, bo Komisja Nadzoru Bankowego zaleciła bankom ostrożniejsze udzielanie tego typu kredytów. To na wypadek, gdyby w Polsce doszło do kryzysu walutowego i klienci mający kredyty we frankach stali się niewypłacalni. Tego typu kredytom towarzyszy bowiem zawsze wielka niewiadoma, jaką jest kurs złotego wobec obcych walut. Fachowcy nazywają to ryzykiem kursowym. Jeśli złoty się umocni, to świetnie - zmaleje rata spłaty oraz całe zadłużenie (liczone w złotych). Jeśli zaś nasza waluta osłabnie, skutki będą nieprzyjemne dla kredytobiorców. To ryzyko koniecznie musisz uwzględnić, zanim zdecydujesz się na zaciągnięcie kredytu walutowego. Zresztą zgodnie z rekomendacją Komisji Nadzoru Bankowego banki muszą cię poinformować o ryzyku związanym z zadłużaniem się w walutach obcych.

Ograniczenia nadzoru bankowego najbardziej odczuły niezamożne rodziny. Ze względu na wyliczaną po nowemu zdolność kredytową niektóre są odprawiane przez bankowców z kwitkiem. Inne często muszą zadowolić się mniejszym kredytem.

Państwo O. biorą kredyt

Spójrzmy, jak wygląda to na konkretnym przykładzie. Państwu O. udało się wziąć kredyt, choć nie są ludźmi majętnymi. Mają jednak stałe posady i pensje - w sumie na czysto zostaje im 2,5 tys. zł miesięcznie. Z tych pieniędzy muszą utrzymać dwoje dzieci oraz samochód. Na szczęście O. nie spłacają żadnych innych kredytów. Odłożyli też trochę pieniędzy. Wypatrzyli więc mieszkanie, na które chcą pożyczyć na 20 lat ok. 150 tys. zł. Początki poszukiwań nie były obiecujące, bo w bankach, od których zaczęli (BPH, BGŻ oraz ING Banku Śląskim), dostawali odpowiedź odmowną. Państwo O. nie mają bowiem zdolności kredytowej na tak dużą kwotę, czyli - innymi słowy - zarabiają zbyt mało. Każdy z tych banków policzył, że za 2,5 tys. zł rodzinie O. po prostu nie uda się przeżyć po spłaceniu raty kredytu i innych świadczeń mieszkaniowych.

Jeśli spotka cię to samo, nie rezygnuj od razu. Rodzina O. nie dała za wygraną i okazało się, że jest kilka banków skłonnych pożyczyć jej 150 tys. zł. Np. w Kredyt Banku i Polbanku O. mieliby do wyboru kredyt w złotych i we frankach. Z kolei w PKO BP, BZ WBK czy Raiffeisen Bank Polska w grę wchodziłby wyłącznie kredyt w złotych. Jak to możliwe? Maciej Kossowski z Expandera wyjaśnia, że każdy bank stosuje własne zasady badania zdolności kredytowej. W banku X wymagane minimum na przeżycie po zapłaceniu stałych rachunków może wynosić np. 700 zł na osobę, w banku Y - 500 zł, a w banku Z - 300 zł. Oczywiście banki biorą pod uwagę także inne czynniki, np. wiek kredytobiorców oraz wykonywane przez nich zawody.

Uwaga! Żeby poprawić swoją zdolność kredytową, możesz poprosić bank o rozłożenie spłaty kredytu na 30 czy więcej lat. Np. Millennium udziela kredytów złotowych nawet na 50 lat, a we frankach - na 45 lat.

Ryzyko walutowe, czyli strach ma wielkie oczy


Napisaliśmy już, że ten, kto zdecyduje się na szwajcarską walutę, zapłaci mniejsze raty. O ile złoty musiałby osłabnąć względem franka, by zrównały się one z ratami kredytu złotowego? Przypomnijmy, że państwo O. chcą pożyczyć 150 tys. zł na 20 lat. To ok. 65 tys. franków (po kursie ok. 2,3 złotego za franka). Przy oprocentowaniu 4 proc. w skali roku miesięczna rata spłaty wyniesie ok. 394 franków, co po przeliczeniu na złote (po wewnętrznym kursie sprzedaży franka w danym banku) da nam kwotę ok. 933 zł. Rata ta jest zatem o 142 zł niższa niż ta przy kredycie złotowym w cenie 6 proc. - ok. 1075 zł. Z prostego rachunku wynika, że frank musiałby podrożeć o przeszło 16 proc. i kosztować ok. 2,67 zł, by rata kredytu w szwajcarskiej walucie wzrosła do 1075 zł.

Czy tak duża deprecjacja złotego jest możliwa? Jeszcze kilka lat temu złoty był walutą mało stabilną. Np. w styczniu 2001 r. frank kosztował 2,1 zł, a trzy lata później już ponad 3 zł. Kurs wzrósł więc o prawie 43 proc. Zjawisko z przełomu 2003 i 2004 r. miało jednak głównie polityczne podłoże (m.in. pogłoski o dymisji premiera Hausnera). Od drugiej połowy 2004 r. złoty się umacniał i nie zaszkodziły mu wybory parlamentarne ani prezydenckie. Obecnie za franka płacimy ok. 2,3 zł. Mimo to doradcy uczulają potencjalnych kredytobiorców, że im mniejsza jest rozpiętość pomiędzy oprocentowaniem kredytu złotowego i walutowego, tym niższy jest ów dopuszczalny kurs walutowy, a więc wyższe ryzyko kursowe.

Drugim czynnikiem, który wpływa na poziom dopuszczalnego kursu, jest okres spłaty kredytu. Im jest on krótszy, tym wyższe jest ryzyko walutowe. Dlaczego? Oto inny przykład.

Państwo W. i ich sąsiedzi K. potrzebowali na mieszkanie 100 tys. zł. Ci pierwsi mogą przeznaczyć na spłatę najwyżej 450-500 zł. Wzięli więc kredyt we frankach na 30 lat i spłacają go po kursie 2,3 zł. Państwo K. są lepiej sytuowani, więc zdecydowali się na kredyt złotowy, mimo że jego oprocentowanie - 6 proc. w skali roku - jest wyższe od kredytu we frankach (4 proc.). Miesięczna rata kredytu złotowego wynosi 600 zł, a frankowego - 495 zł. Państwo W. czują się w miarę bezpiecznie, bo - jak przekonują - kurs sprzedaży szwajcarskiej waluty musiałby wzrosnąć do 2,72 zł, a więc aż o 18,5 proc., by rata ich kredytu też wynosiła 600 zł.

Sytuacja zmieniłaby się diametralnie, gdyby okres kredytowania wynosił nie 30, ale 10 lat. Wówczas rata kredytu złotowego (1110 zł) zrównałaby się z ratą kredytu frankowego (1026 zł), gdyby złoty osłabł w stosunku do franka o niecałe 8 proc. (do 2,48 zł).

Uwaga! Jeśli więc decydujemy się na kredyt długoterminowy, franki nadal są atrakcyjną walutą, bo ryzyko, że wskutek deprecjacji złotego raty kredytu we frankach będą wyższe od rat kredytu złotowego, jest niewielkie. To ryzyko rośnie, w miarę jak maleje różnica w oprocentowaniu kredytów złotowych i walutowych, a z taką sytuacją mieliśmy do czynienia przez ostatnie kilka miesięcy. Złotego powinni natomiast rozważyć ci, którzy zamierzają szybko spłacić dług, bo w tym wypadku ryzyko, że raty kredytu we frankach mogą okazać się wyższe, jest duże.

Wahania kursów nie są jedynym zmartwieniem kredytobiorców, którzy zdecydowali się na franki. Obecnie sen z powiek spędza tym osobom także wzrost oprocentowania (patrz tekst obok). Ponadto koszt kredytu walutowego podnosi dodatkowo o blisko 0,5 pkt proc. tzw. spread. Jest to różnica między kursem kupna (wypłaty) waluty a kursem jej sprzedaży (spłaty). Jeśli chcemy pożyczyć równowartość 100 tys. zł, bank podzieli tę kwotę przez niższy kurs kupna danej waluty. Natomiast spłata kredytu odbywa się po wyższym - przeciętnie o blisko 4 proc. - kursie sprzedaży.

Ile musiałby kosztować 20-letni kredyt we frankach, by rata spłaty zrównała się z alternatywnym kredytem złotowym, który kosztuje np. 5,5 proc.? Paweł Majtkowski policzył, że 5,2 proc. Tak duża podwyżka jest jednak mało prawdopodobna. Wprawdzie oprocentowanie kredytów we frankach rośnie, ale złotowego raczej nie dogoni.

Ostrożnie z przewalutowaniem


Żeby przełamać nieufność klientów wobec obcych walut, banki umożliwiają przewalutowanie kredytu, czyli przejście np. z franka na złote. Z tej możliwości należy jednak korzystać z rozwagą. Po pierwsze, wiąże się to z dodatkowymi kosztami. W tym wypadku bank przeliczy dotychczasową walutę (franka) po kursie jej sprzedaży. Oznacza to wzrost zadłużenia, co jednak mogą zrekompensować niższe miesięczne raty spłaty.
Ponadto w niektórych bankach taka operacja nic nie kosztuje, ale są też i takie, które życzą sobie prowizji. Dodatkowo trzeba wystąpić do sądu o nowy wpis hipoteki do księgi wieczystej, co również wiąże się z kosztami.

Jednak duże znaczenie ma moment przewalutowania. Jeśli decydujesz się na kredyt walutowy, musisz umieć zachować zimną krew, gdy wartość złotego mocno spada. Z taką sytuacją mieliśmy do czynienia na początku 2004 r. Niektórzy klienci w panice przewalutowali swoje kredyty we frankach czy w euro na złote. Czym to się skończyło?

Jeden z takich kredytobiorców pożyczył w 2002 r. ok. 25,5 tys. euro, co stanowiło równowartość 100 tys. zł (po kursie 3,92 zł za euro). Wtedy ten kredyt był stosunkowo tani - 6 proc. w skali roku, a okres spłaty długi (20 lat). Ceny kredytów złotowych były nawet dwukrotnie wyższe. Jednak kiedy złoty gwałtownie osłabł, kredytobiorca spanikował i przewalutował kredyt po kursie... 4,99 zł za euro. W efekcie dług wobec banku wzrósł do przeszło 123,3 tys. zł! Przed przewalutowaniem najwyższa rata kredytu w euro wynosiła 912 zł. Po tej operacji wzrosła do 983 zł. Gdyby ten kredytobiorca pozostał przy euro, jego zadłużenie znacznie by stopniało (obecny kurs euro jest niższy) i zaoszczędziłby na ratach miesięcznych.

Zatem kiedy przewalutować kredyt? Czy może w sytuacji osiągnięcia tzw. dopuszczalnego kursu walutowego, o którym pisaliśmy wcześniej? Nie! Sięgnijmy raz jeszcze do przykładu państwa O.

Przypomnijmy, że chcą pożyczyć 150 tys. zł (równowartość ok. 65 tys. franków po kursie 2,3 zł) na 20 lat. Kredyt kosztuje 4 proc. w skali roku, a miesięczna rata spłaty wynosi ok. 933 zł (ok. 394 franków). Analogiczny kredyt złotowy jest droższy, a rata wynosi ok. 1075 zł.

Frank musiałby więc podrożeć o przeszło 16 proc. i kosztować 2,67 zł, by rata kredytu w szwajcarskiej walucie wzrosła do 1075 zł. Te 2,67 zł za franka to bowiem właśnie ów kurs dopuszczalny. Gdyby O. przewalutowali w tym momencie kredyt, ich zadłużenie w złotych znacznie by wzrosło (np. po dwuletnim okresie spłaty o 22,5 tys. zł).

Wyższa kwota kredytu oznacza tu automatycznie wyższą ratę spłaty. Poza tym skutkiem tak dużego spadku wartości złotego byłby wzrost inflacji. Należałoby się więc liczyć ze wzrostem oprocentowania kredytu złotowego, które i bez tego jest wyższe od oprocentowania kredytu we frankach.

Według Majtkowskiego, nie uwzględniając "efektu inflacyjnego", rata spłaty państwa O. wzrosłaby nawet do ok. 1240 zł, gdyby przewalutowali kredyt po roku spłaty. Gdyby zaś nie przewalutowali, płaciliby 1081 zł.

Pamiętaj, że spłacając kredyt w systemie rat annuitetowych (czyli tzw. równych), początkowo twój kredyt topnieje wolno. Dopiero z czasem udział kapitału w racie spłaty rośnie, a w konsekwencji dług maleje szybciej. Dlatego gdyby państwo O. decyzję o przewalutowaniu podjęli np. w szóstym roku spłaty, ich rata nieznacznie przekroczyłaby 1210 zł.

Warto zapamiętać jedno: przy spadku wartości złotego przewalutowanie kredytu zawsze spowoduje wzrost miesięcznego obciążenia budżetu domowego kredytobiorcy.


_________________
Szukasz Nieruchomości ?
Szukasz Kredytu mieszkaniowego ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Mieszkaniowy






Wysłany:     Temat postu: Ogłoszenia z portalu

Ładowanie ogłoszeń...
Powrót do góry
areczek
Ekspert
Ekspert


Dołączył: 26 Lut 2016
Posty: 415

PostWysłany: Wto Kwi 12, 2016 1:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kredyt to trudna i poważna decyzja na lata. Nie wolno tego, oczywiście, robić pochopnie - wszystko trzeba dokładnie policzyć. Możesz to zrobić na stronach takich, jak ta: https://www.walutomat.pl/. Dodatkowo, wymieniając walutę drogą internetową, da się sporo zaoszczędzić. Warto o tym pomyśleć Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
malinowa
Ekspert
Ekspert


Dołączył: 31 Paź 2014
Posty: 508

PostWysłany: Pon Kwi 18, 2016 8:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Według mnie powinno brać sie kredyt w walucie takiej w jakiej się zarabia, ponieważ nigdy nie wiadomo jak będzie z inną walutą. Jeżeli szukasz jakiegoś dobrego kredytu to słyszałam że dobry jest kredyt123, porady jak potrzebujesz odnośnie kredytu też Ci udzielą Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
monicca
Zaawansowany Uczestnik
Zaawansowany Uczestnik


Dołączył: 19 Mar 2015
Posty: 34
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią Maj 20, 2016 1:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak dla mnie kredyt w obcej walucie zawsze wiąże się z ryzykiem, a entuzjastom tego typu rozwiązań powinna otworzyć oczy sytuacja w jakiej obecnie znajdują się tysiące Polaków, którzy porwali się na kredyt we frankach. Swoją drogą, co sądzicie o prezydenckim projekcie i pomysłach pomocy? Poczytajcie i dajcie znać: http://www.dopoznania.pl/wroclaw/pl/inspiracje_i_nowosci/kredyty_we_frankach_jest.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Raton
Nowy Uczestnik
Nowy Uczestnik


Dołączył: 14 Cze 2016
Posty: 5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto Cze 21, 2016 7:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tradycyjne popieram kredyt w walucie w której się zarabia. Jest to bezpieczniejsze niż kredyty w np. frankach.
_________________
W pamięci uczniów najlepiej zapisują się błędy nauczycieli.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Toddler1
Nowy Uczestnik
Nowy Uczestnik


Dołączył: 14 Cze 2016
Posty: 5
Skąd: Malbork

PostWysłany: Czw Cze 23, 2016 8:24 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Teraz nie ma innej opcji, tylko musi się wnioskować o kredyt w walucie, w której się zarabia. Na pewno jest to bezpieczniesze dla wnioskodawcy, bo odpada ryzyko walutowe. Jednakże niewiele banków jak na razie daje możliwość pożyczania waluty we frankach, euro czy w funtach. Ale trzeba mieć nadzieje, że wkrótce się to zmieni, przez co koszty takich kredytów spadną.
_________________
Kto w lecie wypoczywa w cieniu, w zimie bywa głodny.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
trek
Nowy Uczestnik
Nowy Uczestnik


Dołączył: 08 Lip 2016
Posty: 5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto Lip 12, 2016 5:51 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Teraz we frankach to tylko w kilku bankach mozna dostać. Ale trzeba zarabiac w tej walucie.
_________________
Wolę młodo umrzeć, niż długo się starzeć
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
zypa
Ekspert
Ekspert


Dołączył: 26 Wrz 2011
Posty: 921

PostWysłany: Wto Lis 22, 2016 2:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przede wszystkim musicie mieć poważne podejście, rozmawiać z doradcami, a nie ładować się gdzie popadnie. Zobaczcie tutaj - http://www.dobry-doradca.com.pl Jeśli doradca ma pojęcie na ten temat, to przecież nie będzie sugerował kredytu w walucie, co nie?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ibiza1
Nowy Uczestnik
Nowy Uczestnik


Dołączył: 25 Lis 2016
Posty: 3

PostWysłany: Pią Lis 25, 2016 5:43 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

śmieszna akcja wyszła z tymi frankowiczami według mnie jedni i drudzy mają rację Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
annakoko
Nowy Uczestnik
Nowy Uczestnik


Dołączył: 27 Lis 2016
Posty: 5

PostWysłany: Pon Lis 28, 2016 4:45 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Raton napisał:
Tradycyjne popieram kredyt w walucie w której się zarabia. Jest to bezpieczniejsze niż kredyty w np. frankach.


Też tak myślę. Przynajmniej nie ma ryzyka wahań kursu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Terry55
Ekspert
Ekspert


Dołączył: 12 Kwi 2016
Posty: 177

PostWysłany: Pią Gru 02, 2016 10:38 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No chyba ostatnie akcje z frankowiczami powinny dać wszystkim do myślenia. Skoro większość z nas zarabia w złotówkach to chyba najlepiej właśnie korzystać z tego typu kredytów. Ja polecam zajrzeć na http://www.bzwbk.pl/kredyty/kredyty-hipoteczne/kredyt-mieszkaniowy/kredyt-mieszkaniowy.html gdzie znajdziemy na prawdę bardzo dobrą ofertę. Świetne warunki a także brak jakiegokolwiek haczyka. Gorąco polecam tam zajrzeć.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Złośnica2
Ekspert
Ekspert


Dołączył: 22 Paź 2013
Posty: 500

PostWysłany: Sro Gru 07, 2016 5:11 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiele osób nie ma czasu chodzić od banku i załatwiać spraw związanych z kredytem na dom. W porównywarkach często można znaleźć ofertę kredytów na dom online http://www.terve.pl/kredyty-hipoteczne/kredyty-na-dom . Wyglądają na pierwszy rzut oka "normalnie", ale jak jest w rzeczywistości? Czy ktoś z Was brał taki kredyt? Czym różnie się od tradycyjnego kredytu?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mirrek556s
Nowy Uczestnik
Nowy Uczestnik


Dołączył: 11 Gru 2016
Posty: 5

PostWysłany: Nie Gru 11, 2016 11:58 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pożyczanie tylko w złotówkach! Chyba już wszyscy wiedzą jak frank może być zdradziecki, w złotówkach przynajmniej wiesz ile bierzesz!
_________________
Detektyw Katowice
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Daria123
Ekspert
Ekspert


Dołączył: 20 Gru 2016
Posty: 74

PostWysłany: Sro Gru 21, 2016 8:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nawet nie brałam pod uwagę innej waluty. Za dużo sie słyszy o tym wszystkim - o problemach tych co zdecydowali się na franki. Wolałabym ogóolnie to wszystko załatwic poza bankiem ale niestety domy nowoczesne nie są tanie więc bez kredytu ani rusz.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Eliza980
Początkujący Uczestnik
Początkujący Uczestnik


Dołączył: 16 Gru 2016
Posty: 24

PostWysłany: Czw Lut 16, 2017 5:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mimo wszystko chyba najlepiej zaciągać kredyty w złotówkach. Porównajcie je sobie np. tu http://www.kalkulator-kredytowy-hipoteczny.com.pl/kredyty-hipoteczne/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Nieruchomości Strona Główna -> Kredyty hipoteczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Nieruchomości | Kredyt Mieszkaniowy